Tuesday 26 August 2014

Monaco

W ubiegłym roku o tym czasie pracowałyśmy z Anią w Nicei. Spędziłyśmy tam trzy miesiące pomagając w organizacji jednego z lokalnych festiwali muzycznych. Wolny czas wykorzystywałyśmy na zwiedzanie Lazurowego Wybrzeża; intensywne kolory, przepiękne miasteczka i niezwykła przyroda nigdy nie przestawały nas zaskakiwać. Podczas pobytu we Francji kilka razy wybrałyśmy się też do Monako. Niesamowite miejsce, choć według wielu bardzo sztuczne. Oczywiście po części mają oni rację. Wraz z przekroczeniem granicy przenosimy się do zupełnie innego świata: jest tam aż przesadnie czysto i porządnie, w pięknych willach mieszkają bogaci ludzie jeżdżący ekskluzywnymi samochodami i odpoczywający na swoich olbrzymich jachtach :) Jednak mnie Monako urzekło swoim spokojem, przepięknymi widokami, wszechobecnymi włoskimi wpływami (w tym pizza, pizza, jeszcze raz pizza, no i lody :) ) i wystrzałowymi policjantami noszącymi Ray Bany.
Wydaje mi się, że jest to idealne miejsce na wakacje, ale jednocześnie zbyt surrealistyczne żeby tam zamieszkać. Jednak zdecydowanie polecam wszystkim chcącym zobaczyć coś zupełnie nowego i odjechanego. Z Nicei można tam dotrzeć miejskim autobusem, którego trasa prowadzi wzdłuż morza i rozpieszcza pasażerów magicznymi widokami :)  Niezapomniane przeżycie!



This time last year Anna and me were working in Nice, France. Actually, we spent there three months helping with the organisation of one of the local music festivals. We spent our free time travelling through French Riviera; intense colours, gorgeous villages and unbelievable nature never failed to amaze us. Also, we visited Monaco a couple of times. It’s an amazing but, according to many, a very artificial place. Surely they’re right to some extent. The moment you pass the border you step into a whole different world: it’s unduly clean and orderly and  apart from tourists, the only people who live there are filthy reach living in their extravagant villas, driving super new cars and relaxing on luxurious yachts :)  However, what I like most about this place is tranquillity, beautiful views, ever-present Italian influences (including pizza, pizza and pizza and of course ice cream :) ) and cool policemen wearing Ray Bans. 

For me, it’s a perfect place for holidays but at the same time too surrealistic to live there. However, I recommend it to everyone who wants to see something completely new. You can get there from Nice by bus which goes along the seaside and spoils its passengers with magical views :) Unforgettable feeling!



Poniżej znajdziecie kilka miejsc, które według mnie trzeba zobaczyć będąc w tym maleńkim księstwie.

Below you’ll find a couple of places which are, according to me, a must-see in this little city-state.



Pałac Princier
Pałac usytuowany w unikatowym miejscu i będący strażnikiem tradycji powstał w miejscu fortecy wybudowanej w 1215 roku. Jest on oficjalną siedzibą księcia Monako od 1297 roku.

Palais Princier 
Being the guardian of tradition the palace, situated in a unique location, it was built in place of the fortress established in 1215. It has been the official residence of the Prince of Monaco since 1297.

 



Palais de Justice
Pałac ten został wybudowany na początku 1924 roku i otwarty sześć lat później. Do jego budowy wykorzystano szary, porowaty kamień, z którego są zrobione również wały Monako. Składa się on z niezliczonych małych otoczaków i muszli małż.
Palais de Justice
This palace was built in the beginning of the year 1924 and inaugurated on 1 May 1930. During the construction works, the grey and porous stone from which the ramparts of Monaco are made, was used. The stone is composed of countless little pebbles and shells of molluscs.


Katedra

Zbudowana z białych kamieni z La Turbie, katedra ma styl romańsko-bizantyński. Jej budowa została ukończona w 1875 roku i od tamtej pory są w niej chowani władcy Monako.

Cathedral
Constructed of white stones from La Turbie in roman-byzantine style, the building was finished in 1875 and served as the home for deceased Princes. 




Ogrody Saint Martin

Są to przepiękne ogrody zwisające na południowo-wschodniej stronie legendarnego zbocza Monako. Turyści mogą spacerować wzdłuż grani po licznych ścieżkach i podziwiać bogactwo Morza Śródziemnego wraz jego egzotyczną fauną oraz odkrywać piękno natury. 

Saint-Martin gardens
The gardens which hung on the south-east side of the legendary Monaco Rock, are of a remarkable beauty. Visitors can wander along the paths meandering nonchalantly along the ridge, admire the plenteousness of Mediterranean and exotic flora and discover the beauty of nature.
 

Muzeum Oceanograficzne oraz Akwarium

Muzeum Oceanograficzne powstało w 1889 roku z inicjatywy ówczesnego księcia Monako, Alberta I. Dzięki niemu możemy poznać, pokochać oraz nauczyć się, jak chronić oceany. Tak jak chciał jego założyciel, muzeum jest całkowicie poświęcone sztuce i nauce, dwóm siłom napędowym cywilizacji. Jako, że jest ono całkowicie przychylne sztuce współczesnej, odbywa się w nim sporo wystaw takich artystów jak Damien Hirst, Huang Yong Ping, Mark Dion oraz Marc Quinn.

Musée Océanographique and Aquarium
The Oceanographic Museum was founded in 1889 by the Prince Albert I of Monaco. The museum offers a unique opportunity to know, love and protect oceans. Just as its founder wanted, it is completely devoted to Art and Science, two driving forces of the civilization. Moreover, it is open to contemporary art and displays the works of such artists as Damien Hirst, Huang Yong Ping, Mark Dion or Marc Quinn.


Teatr Fort-Antoine

Forteca zbudowana na początku XVIII wieku obecnie służy jako teatr na powietrzu.

Théâtre du Fort-Antoine
This fortress, built in the beginning of the 18th century is today an open-air theatre. 


Port Hercule

Port Monako jest właściwie podzielony na dwie części: naturalną, noszącą historyczną nazwę „port Hercule” oraz port de Fontevieille. Całkiem niedawno starsza część została powiększona, co zwiększyło jendocześnie terytorium tego małego państwa. 
 
Port Hercule
The port of Monaco is in reality composed of two ports, a natural one bearing the historic name ‘port Hercule’, and port de Fontevieille. Recently, the first one made an extension of Monaco (finished in 2008) by building a floating concrete. 




Kasyno i Opera
Kasyno Monte Carlo jest prestiżowym barokowym kasynem usytuowanym w dzielnicy Monte Carlo. Zostało ono zbudowane w 1863 roku przez Charlesa Garniera, architekta słynnej paryskiej opery. Znane „Salons de Jeux” są udekorowane przepięknymi witrażami, rzeźbami i alegorycznymi obrazami. 

Casino et Opéra
The Casino of Monte Carlo is the prestigious baroque casino  situated in the quarter of Monte Carlo. It was constructed in 1863 by Charles Garnier, the architect of the Opera of Paris. The famous Salons de Jeux are marvelously decorated with stained glass windows, sculptures and allegoric paintings.



Ogrody Kasyna

Zaraz za kasynem znajduje się francuski ogród z terenem do gry w kule oraz fontannami, który styka się z ogrodem „la Petite Afrique”. Poniżej, słoneczne tarasy prowadzą do „l’Hexa Grace”, zapierającego dech w piersiach arcydzieła Victora Vasalery.
 
Gardens of the Casino
Beside the Casino, the French garden with its bowling-green and fountain jets meets the garden of la Petite Afrique with its lavish scenery. Below, the sunny terraces lead to l’Hexa Grace, the breathtaking colourful masterpiece of Vasalery.


 ***





CHEERS!
Dorota :)

Wednesday 20 August 2014

Make Up Faves pt. 2


Oto kosmetyki, które mam ostatnio w kosmetyczce. Nie są z ‘najwyższej półki’, ale wszystkie są świetne i ze spokojem mogę je polecić każdemu. Na szalone sobotnie imprezy używam dodatkowo eyelinera, cieni i szminki, ale w ciągu tygodnia z reguły nie mam czasu na taką ekstrawagancję, więc robię wszystko, żeby mój makijaż był jak najszybszy i najbardziej funkcjonalny.



This is what I’ve been using on my daily routine recently. Not the highest class cosmetics but definitely the good quality products that I can recommend to everybody. For some crazy nights out I  add an eyeliner, eye shadows or a lipstick but during the week I usually don’t have time for such extravagance so the makeup has to be quick and functional.

 

1) Podkład Revlon Colorstay do cery tłustej/mieszanej/ Revlon Colorstay foundation for mixed/oily skins

Lubię go, ponieważ trzyma się bardzo długo ukrywając większość niedoskonałości nie dając jednocześnie efektu maski.
I like it cause it stays on for a really long time and covers all my skin ‘imperfections’ without giving the effect of a mask on your face.

2) Korektor pod oczy Catrice Re-touch Light-ReflectingCatrice Re-touch Light-Reflecting concealer

Jest niedrogi i dobrej jakości, to chyba najlepsze podsumowanie tego produktu. Przez długi czas nie miałam pojęcia o istnieniu tej marki, ale ostatnio bardzo mnie zaintrygowała, więc zamierzam wypróbować także inne kosmetyki, które oferuje.
Cheap and good, there’s nothing else to add. I had no idea that a brand like this existed but now that they made me curious I want to try other products as well.


3) Korektor L’oreal True Match/  L’oreal True Match concealer

Lubię sposób, w jaki  się go nakłada i jak długo trzyma się na twarzy.
I like the way you apply it on your face. Also, I like the fact that it stays in place for quite a time.




4) Puder Max Factor Crème Puff / Max Factor Crème Puff pressed powder

To była miłość od pierwszego użycia- ten kosmetyk ma naprawdę dobre właściwości matujące (przynajmniej dla mojej skóry). Co więcej, marka oferuje transparentną wersję pudru, co oznacza że bez względu na to, jak szybko go nałożę, będzie równo i estetycznie ;)
It was love from the first use. It really mattes your skin (or mine at least) and it has this ‘translucent’ version which means that no matter how quickly you apply it, it always looks even ;)

5) Tusz do rzęs Bourjois Volume Glamour / Bourjois Volume Glamour mascara

Idealnie wydłuża i pogrubia rzęsy, dokładnie tak jak lubię.
It makes your eyelashes long and thick, just like I love it.


6) Paleta do brwi Gosh Brow Kit / Gosh Brow Kit

Zawiera cienie do brwi, kremowy wosk, aplikator i wbudowane lusterko. Trzyma się nawet po wykańczającym treningu na siłowni.
Three brow powders, a wax cream, an applicator and a built-in mirror. It stays on even after a crazy workout.

7)  Róż L’Oreal True Match Rose Blush /L’Oreal True Match Rose Blush

Na początku myślałam, że jest zbyt delikatny i nie będzie widoczny na mojej twarzy. Ale potem go wypróbowałam i pokochałam. Jest cudownie różowy i dziewczęcy.
At first I thought that it’s too delicate and won’t be visible on my face. But then I tried it and I loved it. So pretty and so pink.

8)  Masło do ust Nivea /Nivea Lip Butter 

Sprawia, że usta są miękkie i idealne do całowania. I pięknie pachnie!
It makes your lips smooth and kissable. And it smells so good!


9) Lakiery do paznokci OPI i Deborah / OPI and Deborah nail polishes

Są bardzo trwałe i mają te śliczne letnie kolory!
They are long lasting and they have these pretty summer colours!

A jakie są Wasze ulubione kosmetyki do makijażu?
And what are your make up faves?

Xo Xo, Anna


Monday 18 August 2014

Black & White

Czarny i biały- klasyka. Gdy kompletnie nie mam pojęcia co ubrać (co często ma miejsce o 6 rano, kiedy jestem z reguły na wpół żywa), biała koszula i czarne rurki są pewną drogą ucieczki. Do tego czarna maxi torba i szpilki i mamy prosty, ale nigdy nie wychodzący z mody zestaw.

Black and white- a classic. When I have no idea what to wear (which happens quite often at 6 am when I’m still only half alive and half asleep), a white shirt and black skinny jeans are an emergency way out for me. Add a maxi bag and high heels and we have a simple yet always  a fashionable set.






jeansy/jeans: H&M, shirt/koszula: Reserved, torba/bag: Venezia, buty/shoes: Prima Moda, okulary/sunglasses: Benetton

Xo Xo, Anna

Wednesday 13 August 2014

Symbol of femininity

Szminki – podobno symbol kobiecości. Zainteresowałam się nimi stosunkowo niedawno i to dzięki mojej mamie, która jest ich wielką fanką. Według mnie ich największą zaletą jest nie tylko to, że dodają kobiecości ale też, w moim przypadku, lat (czasami dobrze jest wyglądać na swój wiek :P ). Najbardziej lubię te matowe, zwłaszcza marki Sephora - są niezwykle trwałe!

Jako że nie lubię nudy, często wybieram bardzo wyraziste kolory, jednak w najbliższym czasie planuję zrobić mały eksperyment i zainwestować w kolor nude. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Perełką w mojej bardzo ograniczonej kolekcji jest szminka marki Smashbox, która ma idealny pomarańczowy odcień i nakłada się ją w ekspresowym tempie. Niestety, nie trzyma się ona na ustach zbyt długo. Mam nadzieję, że moja kolekcja w najbliższym czasie się powiększy. Kiedy to nastąpi, z pewnością się o tym dowiecie :)



Lipsticks – the so-called symbol of femininity. I got into them not so long ago, thanks to my mum who is a big fan. For me, the biggest advantage of lipsticks is not only that that they make you look feminine but also, at least in my case, older (yes, sometimes it’s good to look my age :P ). The matte ones are my favourites, especially those by Sephora- they are very long-lasting! 

I don’t like boredom so I usually pick rich colours. However, I plan to experiment a little and buy something nude as well. We’ll see. I also have a gem in my collection, that is Smashbox lipstick in this ideal orange shade that you can apply in just a few seconds. Unfortunately, it doesn’t last for too long. I hope that in the near future my collection will get bigger and when it happens, I’ll surely let you know :) 





 Od lewej/starting from the left:

1. Lasting Finish by Kate 02, Rimmel
2. Alluring, Smashbox
3. Sephora Rouge R23, Sephora
4. Sephora Rouge R06, Sephora
5. Rouge Coco Shine 81 Fiction, Chanel


CHEERS!
Dorota

Friday 8 August 2014

The other day


Gdybym mogła, najchętniej kupowałabym tylko czarne,białe i granatowe ciuchy. Ale, jak widać, czasami skuszę się też na coś bardziej… wyrazistego :) Kolorową koszulkę nabyłam w Stradivariusie na szalonej wyprzedaży (tylko 15zł! ) i bardzo szybko uzyskała ona miano mojego małego skarbu. Niestety nie mogę jej zakładać do pracy :(  No i buty! Zdecydowanie mój number one – praktyczne, wygodne i eleganckie (jeżeli sytuacja tego wymaga).


If I could, I’d wear only black, white and navy blue clothes. But, as you can see, sometimes I pick something more … outstanding :) In fact,  I bought the colorful shirt on crazy sales (I paid for it around 4 euros only!) and it reached the status of my little treasure really fast. Unfortunately, I can’t wear it at work :( And THE shoes! Definitely my number one – practical, comfortable and chic (if needed).






  shirt: Stradivarius, jeans: H&M, shoes: CCC, purse: H&M
Cheers!
Dorota

Wednesday 6 August 2014

Magazyn Trendy Art of Living




Jak każdy lubię czasem kupić fajną gazetę. Przeszłam przez wiele tytułów, i tych o modzie i tych o psychologii czy sporcie, ale moim ulubionym czasopismem jest zdecydowanie magazyn Trendy Art of Living. Jest jednym z najciekawszych, moim zdaniem, pism na rynku, między innymi dlatego, że można znaleźć w nim artykuły na prawie każdy temat, wszystkie dokładnie przemyślane i przygotowane. Do tego niewymuszony styl pisania i ciekawa szata graficzna- wszystko razem tworzy zgrabną całość. Magazyn skupia się głównie na szeroko pojętej sztuce, ale, tak jak pisałam wyżej, jest również w nim co nieco o polityce, technologii i motoryzacji, jest dział news oraz mało obiektywne felietony. Polecam i na wszelki wypadek wrzucam stronę internetową magazynu:  Magazyn Trendy Art of Living





XoXo, Anna

Sunday 3 August 2014

Breakfast Time


 
Jak wszyscy wiemy śniadanie jest bez dwóch zdań najważniejszym posiłkiem dnia. Kiedyś nie chciałam temu wierzyć i często wychodziłam z domu nie jedząc nic. Dziś nie wyobrażam sobie takiej sytuacji; wolę się gdzieś spóźnić lub gnać na złamanie karku niż nie zjeść czegoś zdrowego i pożywnego, co da mi energię na cały dzień. Z reguły nie mam czasu na poświęcanie śniadaniu tak dużo poranka, jakbym chciała (wiem, mogę wstawać odpowiednio wcześniej, ale godzina 6:00 to dla mnie środek nocy i nie wyobrażam sobie kraść nawet 15 minut więcej snu), dlatego staram się przygotować coś, co jest bezproblemowe i szybkie, a jednocześnie zdrowe. Najczęściej jest to owsianka, którą z reguły jem z owocami, które akurat znajdę w domu (najczęściej z bananem, kiwi, jabłkiem lub owocami sezonowymi), czasem jajecznica, kanapki z pastą z awokado, a w sytuacjach kryzysowych, kiedy naprawdę mam mało czasu, wafle ryżowe z masłem orzechowym i bananem lub smoothie. W weekendy, kiedy jakimś cudem mam wolny poranek (czyli z reguły w niedzielę) lubię zrobić sobie omlet z pestkami dyni i świeżymi warzywami, placki z banana i jajka lub tradycyjne amerykańskie pancakes, sałatkę owocową lub, w słoneczne letnie dni, parafait na bazie jogurtu greckiego, owoców i granoli.  A jakie jest Wasze ulubione śniadanie?


As we all know breakfast is the most import ant meal of the day, hands down. I didn’t want to believe it for a long, long time and I often left my place in the morning without eating anything. Today I can’t imagine such a situation; I prefer to be late or run like crazy to get to work than give up on eating something healthy and nutritious, something that will provide me with energy for the whole day. Unfortunately I usually don’t have as much time for making breakfast as I’d like to ( I know, I can get up earlier but 6 am is like the middle of the night for me and I don’t even want to think about stealing additional fifteen minutes of sleep), so I always try to prepare something quick and easy but healthy at the same time. It’s usually oatmeal (which I eat with cinnamon and fruit like banana, kiwi, apple or berries), sometimes scrambled eggs, sandwiches with avocado, or, in extreme cases when I really have no time, rice waffles with peanut butter and banana or a smoothie. During the weekends, when I happen to have more time in the morning, I like to make myself an omelet with pumpkin seeds and fresh vegetables, banana and egg pancakes, fruit salad or, in the summer, parafait with Greek yogurt, fruit and granola. And what is your favourite breakfast?




Xo Xo, Anna