Jak pewnie zauważycie na tym blogu mam wielką słabość do
Irlandii i wszystkiego, co z nią związane. Przez lata trenowałam taniec
irlandzki, ale z powodu wypadku byłam zmuszona przestać. W tym roku pojawiła
się okazja, żeby do niego wrócić, więc mam nadzieję że wszystko się uda :)
As you’ll probably notice on this blog, I
really love Ireland and everything related to it. I used to train Irish dancing
for a couple of years but I had to stop because of an accident. This year I
decided that I might come back to it and I hope it’ll really happen :)
Razem z Dorotą wybrałyśmy się na XII Festiwal celtycki „Zamek”.
Jest to festiwal, który łączy w sobie taniec, śpiew i muzykę, głównie irlandzką
i bretońską, ale nie tylko. Poza tym,
podczas szalonych trzech dni spędzonych w Będzinie można wziąć udział w
ciekawych warsztatach (na przykład tańca szkockiego) i spędzić czas z naprawdę
ciekawymi ludźmi z całego kraju.
With Dorota, we went to the 12th Celtic
Festival ‘Zamek’. It’s a festival which combines dance and music, mainly (but
not only) Irish and Breton. Apart from that, it offers a possibility to
participate in interesting workshops (of Scottish dance for instance) and to
spend some time with really interesting people from all over the country.
credits to the owner of the picture: source
W tym roku, poza jak zwykle świetnymi występami zespołu
Beltaine (http://www.beltaine.pl/) i Glendalough (http://www.glendalough.pl/),
naszą szczególną uwagę przykuła szkocka celtycko-rockowa grupa Bags of Rock (nie byłyśmy niestety na ich koncercie, ale cały
Będzin, łącznie z panią w Żabce, strasznie się nim zachwycał), a także bracia Guichen,
niesamowity duet pochodzący z Bretonii. Na początku nie byłyśmy przekonane do
połączenia jedynie gitary i akordeonu (sic!), ale już po pierwszym kawałku szczęki
nam opadły z wrażenia. Jedynym minusem była pogoda, która jak zawsze zawiodła:
lało i było zimno, ale po tych wszystkich edycjach można się do tego
przyzwyczaić ;)
This year, apart from the always awesome shows of Beltaine (http://www.beltaine.pl/
) and Glendalough (http://www.glendalough.pl/
), the group Bags of Rock and brothers Guichen caught
our attention. The first one is a celtic-rock band from Scotland (unfortunately
we didn’t make it to their gig but all the town, including one shop assistant
was amazed by it) and the second is the
incredible duo from Brittany. In the beginning, we weren’t convinced of the combination of only two
instruments, namely a guitar and an accordion (sic!) but after listening to the first piece our jaws
dropped. The only problem was the weather which let us down just like every year: it was
cold and it rained but after all these editions of the festival one can get used
to it ;)
Wiem, że Irlandia, i Będzin, i dziwaczny taniec i muzyka,
której nie puszczają z reguły w radiu mogą brzmieć mało zachęcająco, ale jeśli będziecie
mieć okazję wybrać się do Będzina w przyszłym roku, to skorzystajcie z niej, bo
naprawdę warto. :)
I know that Ireland, Będzin a strange dance and
music which they hardly ever play on the radio can sound a bit discouraging but
if you have a chance to go and see it next year, we highly recommend you to do
so cause it’s definitely worth it. :)
Xo Xo, Anna
No comments:
Post a Comment