Dziś będzie krótko i
konkretnie. Na tym blogu to Dorota jest specjalistką od kosmetyków do włosów,
ale dziś Was zaskoczę i to ja napiszę coś na ten temat. Jakiś czas temu
postanowiłam wypróbować Sól Morską firmy Tony & Guy o nazwie (no dobra, Dorota mi ją poleciła, ale to ja
piszę o niej post!). Jest to cudo, które ma za zadanie dawać efekt włosów jakie
mamy na plaży: muśniętych słońcem, wiatrem i morską bryzą. I faktycznie, taki
efekt daje. Najczęściej używam tego kosmetyku, kiedy mam tzw. bad hair day. Po
nałożeniu wciąż wygląda to na bad hair day, ale kontrolowany i w miarę
ogarnięty. Ja lubię takie nie do końca ułożone i wymuskane fryzury, więc
nieład, jaki otrzymujemy po użyciu Soli Morskiej bardzo mi się podoba. Polecam
go szczególnie na dni, kiedy nie mamy czasu na bawienie się w wałki, szczotki
czy prostownice, a chcemy jakoś wyglądać. Wystarczy podsuszyć lekko włosy,
popsikać je dokładnie sprayem i ugniatając stworzyć porządane fale jednocześnie porządnie je susząc albo
zostawiając do wyschnięcia bez pomocy suszarki, jeśli nie chcecie uszkadzać sobie
włosów. Tak czy inaczej, 10 minut i z głowy :)
Today’s
post will be short and straight to the point. It’s Dorota who is a pro when it
comes to hair care but I’ll surprise you guys today and it’ll be me who’ll
write something about it. Some time ago I decided to try the Sea Salt Texturing
Spray by Toni & Guy (okay, Dorota recommended it to me but I’m writing the
post, okay?). This precious thing is supposed to make our hair look the way it
looks on the beach: touched by the sun, the wind and the sea. And it does. I
usually use it when I have the so called bad hair day. After applying the
product, I still have the bad hair day but better looking and more under
control. I like such disorderly hairstyles so the result that we get after
using this sea salt is pretty satisfying for me. I recommend it especially for
those days when we have no time for hair rollers, hair brushes and
straighteners and we still want to look good. Just dry your hair a little bit,
spritz the sea salt all over your head and dry it working through to create the waves at the same time. You can also
choose to let it air dry if you don’t want to damage it with the hair dryer .
Quick and simple :)
Xo Xo, Anna
No comments:
Post a Comment